Polskie Radio

Samochodowa podróż szlakiem miejsc wpisanych na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

ZOBACZ WIĘCEJ
oficjalni sponsorzy:

La Paz raczej za serce nie ujmuje

26.05.2014 • La Paz

Jest kolorowe kolorami swoich mieszkańców. Jest fantastycznie położone, ale to położenie może być dla mieszkańców przekleństwem.

Do faktu, że La Paz leży na 3800 m n.p.m. zdołali się zapewne przyzwyczaić. 10 kroków pod górę nie obejmuje, im oddechu. Ale, jeżeli mieszkają na jednym wzgórzu i chcą się dostać na przeciwległy muszą przejechać przez centrum, czyli przez dolinę. Godziny w korkach, kilometry spalin i strata czasu. Ale w końcu ze wzgórza na wzgórze mają otworzyć kolejkę linową. Ma być najdłuższa na świecie. A jak ułatwi życie ludziom.

Rano akcja kanistry od Szymona. Musieliśmy metodą dość chałupnicza przelać benzynę do baku, co zajęło trochę czasu. Potem trzeba było zawieść kanistry taksówką do Szymona i ruszyliśmy pod katedrę, na zwiedzanie. Trochę mnie miasto rozczarowało. Zabytków za wielu nie ma, klimat jest i owszem, i na pewno można go znaleźć w mieście pod warunkiem że spędzi się tam więcej czasu. Ale z drugiej strony byliśmy w miastach, w których od razu coś nas na serce chwytało. A tu nawet targ czarownic, nie był taki jak się oczekiwało. Katedra, różne placyki, małe uliczki i zawinęliśmy się do Ouro.

Główna droga z północy na południe, koszmar. Robią autostradę stąd na razie większość kilometrów jedzie się objazdami w kurzu i przede wszystkim w chmurach spalin, w kłębach dymu. Ale jak zrobią, jazda będzie przyjemnością, bo widoki na płaskowyżu są imponujące.

  • Jak żyje się w La Paz? (Z Trójką przez trzy Ameryki)

La Paz

Komentarze:

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!